PODSUMOWANIE REMONTOWYCH OPOWIEŚCI
Pewnie część z Was po przeczytaniu serii artykułów o remoncie starych mieszkań stwierdzi, że nie chce się w to bawić, same kłopoty... Ale nie chciałam odstraszyć od podjęcia takich kroków, a tylko uczulić na pewne sytuacje, opisać na co trzeba zwrócić uwagę.
Trzeba być przygotowanym, przede wszystkim finansowo, na jakieś dodatkowe niespodzianki. Nie taki diabeł straszny... ;)
Architekt wnętrz na etapie projektowania powinien przewidzieć część rzeczy, będzie miał plan B w razie problemów, podobnie ekipy wykończeniowe. Ze wszystkim można sobie poradzić. Grunt to plan - projekt. Trzeba sobie wszystko przemyśleć na spokojnie, poradzić się profesjonalistów, aby usprawnić cały proces. A po zakończonym remoncie będziecie bogatsi o nowe doświadczenia i zyskacie piękne wnętrza, uszyte na miarę Waszych potrzeb. Pozostanie tylko radość :)
To co mogę jeszcze poradzić to lepiej przy okazji remontu zrobić wszystko jak należy niż stosować półśrodki. Lepiej kupić tańsze płytki i zainwestować w wymianę instalacji elektrycznej, niż ograniczać zakres prac ze względów finansowych. Trzeba racjonalnie podejmować decyzje coś za coś, żeby później nie żałować. Lepiej zrobić jeden porządny remont niż narazić się na potrzeby poprawek, przeróbek za parę miesięcy. Profesjonaliści doradzą, jakie rzeczy są priorytetowe do zrobienia. Warto je wykonać, mimo że Wy na pierwszy rzut oka sądziliście, że nie są potrzebne.
Warto zaryzykować, bo można dużo zyskać. Powodzenia!